Przyszli małżonkowie często zastanawiają się nad tym, czy zatrudnianie kamerzysty, który zarejestruje wyjątkowe chwile, ma w ogóle sens. Tradycyjnie filmy z wesel kojarzą im się z nudnymi dłużyznami, które ogląda się przez grzeczność i szacunek dla bohaterów. Być może o niechęci decyduje w tym wypadku również obawa przed niefortunnymi ujęciami, niechcianymi kadrami, których po zmontowaniu nie można tak łatwo usunąć jak słabego zdjęcia?

Oczywiście albumy z fotografiami stanowią piękną pamiątkę, jednak w żadnym stopniu nie mogą zastąpić dobrze zrobionego filmu. Nawet najlepszy fotograf nie odda tembru łamiącego się ze wzruszenia głosu matki podczas błogosławieństwa, nie zarejestruje tonu, jakim małżonkowie wypowiadali przysięgę, czy wreszcie nie pokaże dynamiki pierwszego tańca. To naturalne ograniczenia, których nie uda się pokonać bez zapisu audio-video. Dlatego może warto dwa razy przemyśleć decyzję o skorzystaniu z usług kamerzysty, tym bardziej że obecnie w ofercie dobrego studia filmowego (np. kamerzysta Lublin studia L-Film) można znaleźć naprawdę sporo opcji, które spełnią rozmaite oczekiwania.

W szerokim asortymencie znajdują się zarówno tradycyjne filmy weselne, jak i krótkie, kilkuminutowe teledyski. Formę najlepiej omówić z kamerzystą podczas bezpośredniego spotkania. Tylko w czasie rozmowy uda się dokładnie przedstawić swoje oczekiwania, ustalić szczegóły, opowiedzieć, jaki rodzaj pamiątki nas interesuje. Może lubicie animacje, wstawki i komentarze? A może takie ozdobniki wydają się wam infantylne i stawiacie na prostą, harmonijną formę? Warto powiedzieć o tym wcześniej, doprecyzować detale.

Spotkanie to też dobra okazja, by obejrzeć portfolio, przyjrzeć się dotychczasowym realizacjom kamerzysty i ocenić, czy mamy do czynienia z profesjonalistą. Warto zapytać o sprzęt, na jakim pracuje, poznać jego wizję podczas realizacji filmów weselnych. Doświadczony kamerzysta (np. z naszego studia w Lublinie) chętnie udzieli wszystkich odpowiedzi, podzieli się swoją wiedzą, doradzi w wątpliwych kwestiach.